CRACOVIA MARATON 2017r.

16 Cracovia Maraton 2017r.

30 kwietnia 2017 roku odbył się kolejny Cracovia Maraton w którym jeszcze raz mogłem się zmierzyć z 42 km dystansem. Dla mnie miał to być sprawdzian mojej kondycji i wytrzymałości przed sierpniowym biegiem "Granią Tatr".



Rok wcześniej na tej trasie uzyskałem wynik 3:48:39 i jak większość "sportowców" chciałem poprawić wynik.

 











Czy udało mi się poprawić wynik, o tym w dalszym opisie.
Trasa maratonu jest mi znana i mogłem zaplanować strategię, ale jak to bywa w życiu, są inne czynniki które mogą je zmienić. Podczas startu popełniłem podstawowy błąd, którego skutki zacząłem odczuwać na 30 km trasy. Sam zawsze powtarzałem początkującym biegaczom, aby nie gonili białego króliczka i trzymali swoje tempo, szczególnie na początku biegu kiedy mamy dużo siły. Ja miałem okazję pobiec ze znajomym Krzyśkiem, który jest szybszy ode mnie i przez 7 km utrzymywałem zbyt wysokie tempo. Oczywiście zwolniłem, lecz utrata sił odbiła się na końcowym odcinku.

                                                

Do tego wszystkiego przyczyniło się również brak regularnych treningów, których nie mogłem robić ponieważ złapałem kontuzję (rozcięgno podeszwowe), oczywiście niedomaganie to odezwało się na tzw. ścianie. Tempo biegu przez to spadło do 5:30 min/km, a ostatnie kilometry do 6:00 min/km.


  Ostatecznie 16 Cracovia Maraton ukończyłem z wynikiem 3:53:12, gorszy o 4 min i 27 sek do zeszłorocznego.

Wnioski wyciągnięte. Biegać w swoim tempie, regularnie ćwiczyć i koniecznie mieć pulsometr podczas maratonu (mój się uszkodził przed startem).




















Trzeba zmienić ustawienia w pompie po biegu. 

Ale ukończenie Maratonu Cracovia w bardzo podobnym czasie i zajęcia miejsca w generalce 2350/7446 i 804/1636 w M40, to i tak świetny wynik.



Komentarze